Tuesday 25 October 2011

Legos

Dzisiaj pojechalismy do Legos, wiekszego miasta 20 minut samochodem od naszego osrodka.
Wybralismy sie na godzinna wycieczke lodzia aby obejrzec klify.
Potem przeszlismy sie po miescie liczylam na jakies fajne sklepy ale wszedzie byly tylko sklepiki z turystycznym szmelcem. Ah nie ma porownania z eleganckimi sklepami we Wloszech.

W dalszym ciagu nie czuje Portugalii tylko Anglie w lepszej wersji pogodowej i z palmami. Najgorzej jest z tesciem ktory jest niejadkiem wiec na lancz ladujemy w knajpach ktore maja menu obrazkowe I glownie podaja jajka na bekonie :(

Jutro ma padac wiec jest szansa ze bede drutowac :)))

No comments:

Post a Comment